W dniach od 21 do 24  września 45 uczniów realizujących program rozszerzonej geografii wzięło udział w wycieczce w Góry Świętokrzyskie. Wycieczkę rozpoczęliśmy od bardzo wczesnej zbiórki, przez którą praktycznie całą drogę przespaliśmy. Gdy dojechaliśmy do Zabytkowej Kopalni UNESCO w Tarnowskich Górach, czekał na nas przewodnik, który najpierw przedstawił nam krótki filmik o dziejach tego miejsca, a następnie oprowadził po podziemnych korytarzach. Były one  bardzo niskie, dlatego też przytrafiały nam się zderzenia z sufitem. Główną atrakcją kopalni było przepłynięcie łodziami  zatopionym chodnikiem. Nie obyło się bez opowieści o skarbniku oraz chybotaniu łódkami. Następnie przejechaliśmy do muzeum zegarów w Jędrzejowie, gdzie mieliśmy okazję obejrzeć największą kolekcję zegarów słonecznych w Polsce. Kolejnego dnia odwiedziliśmy multimedialne centrum edukacji Geonatura w Kielcach i średniowieczny zamek w Chęcinach. Tam poznaliśmy historię tego miejsca
i mogliśmy wrzucić monetę na szczęście do studni. Po zejściu z murów twierdzy czekała na nas słodka niespodzianka, w postaci pysznych lodów. Dodało nam to mnóstwo energii do kolejnych punktów programu, jakimi były  Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni i zakupy w centrum handlowym.

Trzeci  dzień wycieczki był przez nas najbardziej wyczekiwany. Najpierw o rannej porze wyruszyliśmy w Góry Świętokrzyskie, które podziwialiśmy w mglistej poświacie, zeszliśmy do osady średniowiecznej i muzeum minerałów, aż ostatecznie do parku linowego. Podzieliliśmy się na 3 grupy, które mogły zadecydować, czy chcą przejść trasę trudną, średnią czy łatwą. Wszyscy bardzo się zaangażowali w przejście tego Toru.  Zmęczeni poszliśmy na obiad, a następnie do parku Miniatur. Gdy wracaliśmy do ośrodka mogliśmy zadecydować o dalszym planie wycieczki. Jedna grupa ruszyła na miasto, a druga  do schroniska, gdzie razem próbowała odpalić mikrofalówkę i zjeść kolację. Ciekawostką jest to, że nam się udało i podczas odgrzewania naleśników wybuchła bita śmietana! Ostatni dzień rozpoczęliśmy w Kielcach w manufakturze czekolady, gdzie każde z nas wykonało swoją unikatową tabliczkę. Dwoma ostatnimi punktami wycieczki było odwiedzenie Dębu Bartek i zabytkowego zakładu hutniczego w Maleńcu, gdzie mogliśmy stworzyć swoje własne metalowe figurki, a nawet wykuć swojego gwoździa! Wycieczkę zakończyliśmy przemiłym ogniskiem, na które organizatorzy złapali nam rybkę, lecz wspólnie zadecydowaliśmy o zwróceniu jej wolności i  wrzuciliśmy ją z powrotem do stawu. Droga powrotna minęła nam w zaskakującym tempie, w rytmach muzyki i śmiechu. I mimo ogromnych kolejek do pryszniców, chłodzie na dworze i wielu godzinach chodzenia, każde z nas było szczęśliwe i zadowolone z wycieczki.

Dziękujemy bardzo pani Joannie Idziak za cierpliwość i panu Arturowi Przystarzowi za zorganizowanie wszystkich niespodzianek jakimi nas uraczył. A fundacji „W drogę” realizującej projekt edukacyjny w naszej szkole za sfinansowanie wyjazdu!

Kinga Kraus