Już po raz drugi uczniowie Technikum Architektury Krajobrazu podjęli się wykonania prac w ramach projektu zagospodarowania terenów zielonych wokół budynku Starostwa Powiatowego w Trzebnicy przy ul. Leśnej 1.

Zapraszamy do lektury artykułu na ten temat:

http://www.powiat.trzebnica.pl/index.php/aktualnosci,134

W dniach od 2 do 09. grudnia 2010 Nikola Krupa, Łukasz Szkolny, Mateusz Kusztal wraz z nauczycielką Anną Matwiszyn uczestniczyli w  projekcie  „Global Economy – new ways out of the crisis. Prospects for the youth work” Pomysłodawcą projektu, przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej, była austriacka organizacja Kinderfreunde. Projekt odbył się w Austrii w Klaffer w pobliżu Linzu. Oprócz polskiej grupy uczestniczyli w nim także członkowie młodzieżowych organizacji z Austrii, Rumuni, Czech, Węgier, Turcji, Estonii i Włoch. Tematyka projektu wydawała się początkowo nieco skomplikowana. Jednak wszystkie seminaria odbywały się w formie wolnej dyskusji i burzy mózgów, więc z każdym spotkaniem było nam coraz łatwiej.  Wymienialiśmy opinie na temat przyczyn obecnego kryzysu gospodarczego, argumenty za i przeciw globalizacji. Dyskutowaliśmy o bezrobociu, ubóstwie i wyzysku krajów trzeciego świata. Każdy kraj prezentował również obecną sytuację ekonomiczną swojego kraju. Uczestniczyliśmy w wycieczce do Linzu i do SOMA (Fair Trade Projects) – sklepu dla najuboższych mieszkańców Linzu, w którym można robić zakupy tylko do sumy 8 Euro i po okazaniu odpowiedniej legitymacji.

Część polskich uczestników miało okazję odwiedzić obóz koncentracyjny Mauthausen, gdzie zostało zamordowanych wg różnych szacunków od 71 do 122 tys. ludzi różnych narodowości, w tym ok. 30 tys. Polaków. Zwiedzanie obozu Mauthausen w gronie międzynarodowym było szczególnym momentem na zastanowienie się nad wspólną historią Europy.

Wieczorami spotykaliśmy się podczas Cultural Evening.  Zadaniem każdego kraju było przygotowanie prezentacji o swojej ojczyźnie, kulturze, zaprezentowanie ciekawych zabaw i oczywiście typowych smakołyków. Nasza grupa zaprosiła uczestników m.in. do wspólnego poloneza i na mały poczęstunek: polskie kabanosy z ćwikłą zrobiły furorę, chlebek z powidłami z czarnego bzu i słodycze firmy Wawel również szybko zniknęły z naszego stołu.

Oczywiście wszystko odbywało się w języku angielskim (J szlifowanym przez naszych uczniów do perfekcji w towarzystwie Czechów J) Jak się okazało, nie trzeba mówić perfekcyjnie w języku obcym, aby wszyscy nas zrozumieli.  To nie język tworzy największą barierę między ludźmi, lecz brak tolerancji, otwartości serca i chęci poznania innych.

Była to podróż pełna wyzwań i nowych doświadczeń …. .