Nie tak dawno (25.02-3.03) nasza wspaniała czwórka pełnych zapału młodych chemików [Joanna Bagińska, Fabian Woźniak, Katarzyna Komorowska, Maciej Lamperski] pod czujnym okiem Pani Zdzisławy Tajkiewicz-Woźniak, wybrała się na słynne pośród nas warsztaty chemiczne w Clausthal-Zellerferd w Niemczech.

Na początku zostaliśmy pozytywnie zaskoczeni wysokim standardem akademika, w którym spędziliśmy  całe 6 dni z uczniami różnych narodowości, którzy tak jak my, chcieli poszerzyć swoje horyzonty chemiczne.

Podczas wyjazdu poznaliśmy chemię inną od tej, z którą mamy do czynienia na co dzień w szkole. Wykłady były prowadzone na najwyższym poziomie, profesorowie posługiwali się płynnym i zrozumiałym angielskim, a na wykładach nie pozwalali nam się nudzić. Prawdziwa zabawa rozpoczynała się podczas zajęć praktycznych. Wybuchy, spalanie, tworzenie piwa i koloru indygo stosowanego przy barwieniu dżinsu - było tego mnóstwo.

Jednak najbardziej niezapomnianą częścią tych warsztatów, były kule ognia, podczas trzymania których, mogliśmy się poczuć niczym prawdziwi magowie.

Choć czasu wolnego nie było tak dużo, to udało się nam nawiązać wartościowe kontakty i odprężyć myśli.

 

Katarzyna Komorowska IB